Lokalna Kolej Drezynowa – mniej znana atrakcja okolic Zatora

Lubisz aktywnie spędzać czas, a równocześnie szukasz czegoś nietuzinkowego?

Chciałbyś wyjść na zewnątrz z rodziną, jednak dzieciaki nie chcą słyszeć o spacerze? Postaw na coś nietypowego – drezyny!

Dziś parę słów o Lokalnej Kolei Drezynowej w Regulicach, z którą kilka miesięcy temu organizowaliśmy konkurs. Dziękujemy zwyciężczyni za podesłanie zdjęć.

Lokalna Kolej Drezynowa to pomysł nie całkiem nowy, ponieważ atrakcja istnieje od 2018 roku i przyciąga coraz więcej zainteresowanych. Dlaczego?

To świetna zabawa dla rodzin z dziećmi, pomysł na szkolną wycieczkę, wypad ze znajomymi czy na nietypową randkę. Wszyscy, którzy lubią aktywność na świeżym powietrzu i przyrodę powinni znaleźć w tym temacie wiele radości.

Co czeka nas na miejscu?

Do dyspozycji gości czeka 15 4-osobowych drezyn napędzanych siłą mięśni nóg. Z powodu dużego zainteresowania wymagana jest wcześniejsza rezerwacja on-line lub telefonicznie. Po przybyciu na miejsce udajemy się do budynku stacji kolejowej, by zakupić potrzebny bilet. W poczekalni można obejrzeć małą wystawę, zabrać ulotki okolicznych atrakcji oraz zaznajomić się z historią linii 103, po której biegnie wycieczka drezyną. Do wyboru mamy aż 4 trasy – od najłatwiejszej liczącej 7 km po najdłuższą z 13,1 km odcinkiem do pokonania. Po krótkim przeszkoleniu z instruktażu bezpieczeństwa ruszamy. Każda drezyna zmieści 4 osoby dorosłe i 1 dziecko do lat 10.

Co można podziwiać?

Trasa linii 103 to jedna z najpiękniejszych tras kolejowych w Polsce. Jadąc w stronę stacji Nieporaz mamy lekko (naprawdę lekko) pod górkę, ale trud się opłaci – wracamy tą samą trasą! Malownicze krajobrazy, liczne skały triasowe, bijące źródełka z wodą pitną- również z miejscami na postój i pieczenie kiełbasek po zakończonej wycieczce. Do tego lokalna winnica, której gospodarze chętnie oprowadzą i opowiedzą o biznesie. Na dokładkę Puszcza Dulowska – jako pozostałość  po prastarej puszczy i kamieniołom melafirów. Nieźle, prawda? Spokojnie, tempo jazdy nie jest szaleńcze, a prowadzący wycieczkę kierownik ruchu kontroluje cały skład.

Po zakończonej jeździe niekoniecznie musimy wracać do domu czy wynajętego hotelu. Okazuje się bowiem, że w okolicy można całkiem sporo zobaczyć: Zamek Tenczyn w Rudnie, Muzeum Agatów i Zamkową Zagrodę w Rudnie, Skansen i Zamek Lipowiec w Wygiełzowie, rynek i Małopolskie Muzeum Pożarnictwa w Alwerni. Pamiętajmy, że Małopolska to liczne szlaki i ścieżki rowerowe.

Skąd się to wzięło?

Linia 103 przez ponad 100 lat była popularną trasą między Trzebinią a Wadowicami z pociągami towarowymi i pasażerskimi. Dziś działa tylko wąski jej odcinek. Fragment zdewastowanej trasy postanowiono odbudować i tak – dzięki pasjonatom kolei – dziś możemy korzystać z jedynej w Małopolsce rowerowej drezyny.

Namiary:

Stacja Regulice – ul. Kolejowa 6
drezynyregulice.pl