Wczoraj (18 czerwca) zatrzymalismy sie w restauracji “Pod lipami” w Zatorze.
Zamowilismy mielony z zestawem surowek I ziemniakami.
Czekalismy ponad pol godziny, nie warto bylo.
Ziemniaki wodniste, mielony o posmaku surowego miesa, niesmaczny,
Wlasciciel to “zosia samosia”: sam przyjmuje zamowienia, gotuje, podaje i sprzata ze stolu.
W sali jadalnej pierwsze z brzegu rozlatujace sie krzeslo, muchy wszechobecne, ponuro, nieprzyjemnie. Napewno juz sie tam nie zatrzymamy na obiad.
Janina
19.06 2023 o 06:57Wczoraj (18 czerwca) zatrzymalismy sie w restauracji “Pod lipami” w Zatorze.
Zamowilismy mielony z zestawem surowek I ziemniakami.
Czekalismy ponad pol godziny, nie warto bylo.
Ziemniaki wodniste, mielony o posmaku surowego miesa, niesmaczny,
Wlasciciel to “zosia samosia”: sam przyjmuje zamowienia, gotuje, podaje i sprzata ze stolu.
W sali jadalnej pierwsze z brzegu rozlatujace sie krzeslo, muchy wszechobecne, ponuro, nieprzyjemnie. Napewno juz sie tam nie zatrzymamy na obiad.
Alina
8.07 2023 o 14:09Bardzo dobre jedzenie, świeże i ze smakiem. Świetna obsługa, ceny całkiem w porządku a porcje są duże.